[O1] Coś wpada w rezonans pomiędzy 1800 a 2200 obrotów.
Witam.
Od kilku dni drażni mnie coś co wpada w rezonans /wyraźnie dobiegające brzęczenie dobiegające raczej z komory silnika lub z okolic/ kiedy silnik kręci się w okolicach 2000 obrotów, rezonans ten nie występuje zawsze, raz jest jest słychać wyraźniej raz mniej wyraźnie, a czasem wcale. Zdjąłem plastikową osłonę od spodu silnika przejrzałem komorę silnika i nic luźnego nie znalazłem. Podejrzewałem wydech ale również nic szczególnego nie stwierdziłem. Proszę o ewentualne sugestie, za każdą jestem wdzięczny.
Na początku witam wszystkich Forumowiczów, jako że to mój pierwszy post na Forum OCP.
Co do rezonansu, czy udało Ci się namierzyć jego źródło? Pytam, bo mam dokładnie ten sam problem od prawie dwóch lat - burczenie w okolicach 1800-2200 obrotów występujące niekiedy i z różnym nasileniem. Bywa, że mam spokój przez kilka miesięcy, potem wraca znów. Czasem poburczy przez dzień, czasem dłużej i znowu jest spokój.
ASO walczyło z problemem już 3-krotnie, za każdym razem bez powodzenia - nie udało się zlokalizować źródła rezonansu, bo... akurat podczas diagnostyki nic nie burczało
Zauważyłem, że prawdopodobieństwo wystąpienia burczenia zwiększają:
- niższa temperatura
- wilgoć / deszcz - tak, mnie też wydaje się to niedorzeczne
Ponadto najczęściej rezonuje podczas skręcania w lewo (oczywiście przy równoczesnym utrzymywaniu odpowiednich obrotów), tak, jakby siła odśrodkowa dodatkowo odciągała jakiś luźny element w prawo.
ja miałem takie coś ostatnio, co prawda w O2
obudowa filtra powietrza zeskoczyła z gumowego czopka
i tarła o ten czopek i okolice, strasznie mnie wkurzało
jeszcze przy gaszeniu silnika taki rezonans był dziwny
sprawdz czy rezonansuje też przy otwartej masce. U mnie właśnie był rezonans ok 2ys obr. ,jak maska była otwarta był spokój. Po tygodniach badań(wydech,filtr powierza ,osłony) okazało się ,że rezonansuje lewy błotnik. Leciutko odkręciłem śruby mocujące(w komorze silnika- chyba jest ich 5) ,potem dokręciłem wszystkie oprócz jednej i wszysko wróciło do normy.
Jeżeli pytałeś mnie to przed dokręceniem tablicy rezonans był praktycznie cały czas, czasem ciszej czasem głośniej. Byś może iż nie jest to tablica, mogłem podczas dokręcania coś pod zderzakiem docisnąć i pomogło dlatego też do "mojej naprawy" podchodzę z dystansem
@Dr.Claufe: U mnie występowanie burczenia nie zależy od tempa wciskania gazu, ważny jest tylko zakres obrotów.
W weekend miałem zamiar skorzystać z zamieszczonych w wątku sugestii, ale... od rana przestało burczeć. Pewnie wróci po weekendzie, jak znów nie będzie czasu się za to wziąć :lol: Złośliwa bestia...
rezonans to pojęcie względne dla jednego drgania ramki rejestracji będą wielkim rezonansem a dla drugiego drgania całej karoserii :P . Zależy czy jest mały czy duży... ale może to będzie dwumasa? po opisie cieżko stwierdzić ale objawy daje podobne bardzo często
VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Z największą przyjemnością informuję, że mój problem został właśnie rozwiązany
Przyczyną okazał się... lewy kierunkowskaz, który drgał na miejscu styku z błotnikiem.
Kierunkowskaz jest od góry przykręcany przy pomocy wygiętego płaskownika a dodatkowo posiada plastikowy trzpień, który jest wsuwany podczas montażu w otwór w błotniku. Na skutek wibracji ten trzpień wyrobił się z czasem w otworze, co skutkowało generowaniem niemiłosiernego hałasu przy osiągnięciu przez silnik częstotliwości rezonansowej układu kierunkowskaz-błotnik. Wystarczyło kilkukrotne okręcenie taśmą trzpienia, aby usztywnić połączenie i problem całkowicie ustąpił.
W tym miejscu wielkie podziękowania dla Pana Tomasza, kierownika ASO w Katowicach, dzięki cierpliwości którego usterka została usunięta.
Komentarz